Nudyess - moda dla każdej z nas!

 
Marka Nudyess zdobyła tytuł Kobiecej Marki Roku 2021 oraz uzyskała nominację do nagrody Woman Star 2021.

1/ Jak narodził się pomysł na stworzenie marki NUDYESS i skąd pomysł na nazwę?


Nudyess powstało niespełna 4 lata temu przede wszystkim z naszej niezgody na ówczesne trendy. W każdej marce widziałyśmy wtedy przede wszystkim falbany, kwiaty, printy i oversize. Brakowało nam prostych fasonów, neutralnych kolorów, klasycznych kobiecych kobiecych projektów, które nigdy nie wyjdą z mody. Nie chciałyśmy podążać za trendami, ale stworzyć swój trend i z perspektywy czasu wiemy, że nam się to udało. Poznałyśmy się pracując w innej marce, której estetyka jednak była nam bardzo odległa, bo choć obie mamy nieco inne style i każda po swojemu interpretuje klasykę to bazę kobiecej garderoby widziałyśmy tak samo. Gdy pojawił się pomysł stworzenia marki obie wiedziałyśmy co chcemy tworzyć. Prosta, minimalistyczna wręcz estetyka, wysoka jakość i kobiece fasony. A gdy już dokładnie określiłyśmy co chcemy mieć w ofercie nazwa przyszła łatwo. NUD - zdrobnienie od ang. nude cielisty, blisko ciała + Yess - ang. tak - jako zatwierdzenie. W tej nazwie zawierają się jednak nie tylko fasony czy kolory jakie dominują w naszej marce. Połączenie NUD + YESS to także pełna akceptacja nagości, kobiecego ciała niezależnie od jego rozmiaru, kształtu, typu sylwetki czy wieku. To akceptacji różnorodności i dostrzeżenie w nim prawdziwego kobiecego piękna.

IMG_20210402_090218jpg

2/ Czy długo Wam zajęło wymyślenie ''idealnej sukienki''?


Na to pytanie zarówno odpowiedź TAK jak i NIE byłaby prawdziwa :), bo my od początku wiedziałyśmy jak ma ta sukienka ma wyglądać. Jednak jej wykonanie, znalezienie odpowiedniej dzianiny, faktury, grubości, splotu, koloru okazało się prawdziwym wyzwaniem. Przypominamy, że kiedy powstawało Nudyess kolor nude nie był tak popularny, nie było nie tylko sukienek w takich kolorach ale też tkanin w hurtowniach. Po wielu próbach okazało się, że idealny kolor, gramaturę, skład uzyskamy wtedy gdy sami tę dzianinę wyprodukujemy i pofarbujemy. Tak też się stało! Jednak poza idealną dzianiną o idealnej sukience decyduje także jej konstrukcja. Początkowo wielokrotnie poprawiana, mierzona, odszywana aż w końcu otrzymałyśmy dokładnie to o czym marzyłyśmy od początku. Prosty klasyczny projekt, który na wieszaku wyglądał dosyć przeciętnie, ale po założeniu efekt WOW był murowany. Wtedy wiedziałyśmy, że mamy dokładnie to co chcemy pokazać światu.

3/ Dlaczego Wasze produkty są tak wyjątkowe i pasują praktycznie na każdą kobiecą sylwetkę?

Tajemnica tkwi w naszej unikatowej dzianinie (jej składzie, splocie, gramaturze) oraz fasonach i unikalnych konstrukcjach. Zależało nam na w pełni naturalnych surowcach, jednak w fazie testów okazało się, że gdy dodamy odpowiednią ilość wysokiej jakości elastanu nasze projekty będą pracować na sylwetce i dopasowywać się do jej kształtów. Kolejną kwestią jest estetyka. Od początku wyznajemy zasadę “less is more” i nie przerysowujemy swoich projektów. Stawiamy na minimalizm, proste formy, uniwersalne fasony i naturalne kolory, by w niewymuszony sposób podkreślać kobiece kształty i ukrywać ewentualne mankamenty.

4/ Czy trudno było na samym początku przekonać klientki właśnie do takich fasonów sukienek?

My jako kobiety często swoje wady czy mankamenty widzimy jakby przez lupę.. nogi wydają się krótsze, talia za szeroka, uda zbyt masywne, biust za mały itd. dlatego łatwiej sprzedać oversize, rozkloszowane falbany czy tiule, które tę sylwetkę ukryją niż dopasowane fasony i to na dodatek w jasnym kolorze. Podjęłyśmy się więc niełatwego zadania i faktycznie początek nie był łatwy. Prosta sukienka, bez ozdobników wydawała się ubraniem zarezerwowanym tylko dla bardzo szczupłych dziewczyn. Przez pierwszy rok wciąż dostawałyśmy wiadomości “ ja mam rozmiar L czy myślicie że mogę sobie pozwolić na obcisłą sukienkę?” “mam za duże uda… chyba nie powinnam” “urodziłam dziecko i nie mam idealnej talii czy to na pewno dla mnie? “ Gdy klientka pojawiała się w sklepie najtrudniej było ją przekonać by przynajmniej przymierzyła jakiś projekt. Później już nic nie musiałyśmy robić :) Przyznajemy jednak, że widok zachwycającej się swoim odbiciem w lustrze kobiety, która przed chwilą wymieniła całą listę swoich wad był niesamowicie motywujący. Do tej pory pamiętam, jak jedna z klientek będąc pierwszy raz u nas na zakupach powiedziała: „ale ja nie mam figury by nosić taką sukienkę!” Jednak tym jak dała się namówić na przymierzenie, natychmiast zmieniła zdanie i do tej pory jest naszą wierną klientką.

96EC4508-FAF4-44B2-9F81-104DEAD0A8EEJPG

5/ Poza świetnymi sukienkami macie w swojej ofercie także inne produkty....?

Oczywiście, że tak! Sukienka była punktem wyjścia, bo to najbardziej kobiecy element garderoby. Jednak w kolekcjach regularnie pojawiają się także topy, spódnice, zestawy bielizny, leginsy a nawet kardigany. Zawsze jednak zależy nam by każdy nowy element, który pojawia się w kolekcji pasował do tego co było dwie lub 3 kolekcje temu. Same uwielbiamy łączyć rzeczy z pierwszej czy drugiej kolekcji z tym co mamy obecnie w sprzedaży i wiemy, że nasze klientki także bardzo to doceniają. W tym sezonie jednak poszłyśmy krok dalej i wprowadziłyśmy do oferty autorskie rakstopy na sezon jesień-zima. W przyszłości na pewno będą pojawiały się kolejne rzeczy. Zależy nam by klientki mogły w oparciu o naszą markę świadomie budować swoje garderoby.

6/ W Waszej ofercie dominuje prostota, która jednocześnie jest bardzo stylowa i elegancka, czy Wasze produkty są dobrym pomysłem na tzw. ''wielkie wyjścia''?

Ależ oczywiście. Nasze rzeczy są ponadczasowe i uniwersalne. Nawet najbardziej minimalistyczne sukienki Nudyess można za pomocą dodatków wystylizować tak, by sprawdziły się np. na weselu. Natomiast przyznajemy, że rozprawienie się z mitem, że basicowa sukienka jest zarezerwowana tylko na co dzień trochę nam zajęło. Gdy z naszej wygodnej dzianiny zaczęłyśmy tworzyć projekty na wyjścia, imprezy czy wesela wiele klientek nie było przekonanych. Jednak z biegiem czasu obserwowałyśmy jak to podejście się zmienia. Same wyznajemy zasadę, że nie nie ma sensu kupować rzeczy “ na raz” ale warto inwestować w klasyczne, ponadczasowe modele, które możemy wystylizować na wiele sposobów i tym samym nosić na różne okazje i chyba przekonałyśmy do tej filozofii swoje klientki. Teraz regularnie otrzymujemy zdjęcia od klientek, które w naszych projektach wychodzą na wesela, komunie, ważne uroczystości a nawet własne śluby.

7/ Skąd pomysł na wprowadzenie do kampanii promocyjnej kobiet o pełniejszych kształtach w różnym wieku?

W DNA Nudyess niejako wpisałyśmy akceptację ciała, różnorodności, naturalnego piękna (NUD + YESS) i od początku w swoich kampaniach czy podejmowanych działaniach staramy się to jasno podkreślać. Gdy nie mogłyśmy znaleźć modelek o rozmiarach większych niż S w agencjach postanowiłyśmy same ogłosić casting i wyłonić modelki z naszych klientek. Ten krok był przełomowy i spotkał się z niesamowicie pozytywnym odbiorem. Okazało się, że stworzyłyśmy fantastyczną społeczność kobiet, które są piękne nie tylko zewnętrznie, ale zarażają swoją siłą, optymizmem i pewnością siebie inne kobiety. W naszych kampaniach brały udział kobiety od 18 aż do 87 roku życia ! Po każdej tego typu kampanii dostawałyśmy setki wiadomości od klientek, które dziękowały nam za ten krok, bo patrząc na takie zdjęcia pierwszy raz od lat decydowały się np na dopasowaną sukienkę i nagle się sobie podobały, czuły się piękne a przede wszystkim uwierzyły, że mogą.

IMG_20210402_090932jpg

8/ Promujecie ciałopozytywność, jak zaakceptować i pokochać siebie bez względu na rozmiar?


Ciałopozytywność to obecnie bardzo modny nurt i na pewno bardzo potrzebny, bo my kobiety przez lata byłyśmy zmuszane do pogoni za jakimś niedoścignionym, a co gorsza nieistniejącym kanonem piękna. Droga do pełnej akceptacji i pokochania siebie to proces, który każda z nas przechodzi inaczej i nie ma jednej prostej recepty na sukces. Składają się na to nasze doświadczenia, relacje, wyobrażenia, emocje. Jednak zawsze najlepiej sprawdza się metoda małych kroków: spójrz na siebie przyjaźniej, dostrzeż zalety, powiedz na głos co w sobie lubisz, nie porównuj się do innych, załóż coś w czym poczujesz się piękna! W Nudyess staramy się dokładać małą cegiełkę do wspierania ciałopozytywności i jeśli choć jedna kobieta dzięki temu, że w naszej sukience poczuje się piękna a to powoli jej bardziej pokochać i zaakceptować siebie, to wiemy, nasze działania mają sens.

9/ Czym jest opcja ''pre order'' przy zakupach online?

Wróćmy na chwilę do roku 2018.. powstaje Nudyess. Jest plan marki, piękna filozofia, wzniosłe idee, głowy pełne projektów.. i bardzo mały budżet (pewnie nigdy nie podamy tej kwoty, bo i tak nikt nie uwierzy, że z tak mizernym środkami się udało ;) na ich realizację. Wszystko liczymy 3 razy, co chwilę wykreślamy jakieś wydatki bo spiąć w całość nasz biznesplan. I wówczas rodzi się pomysł PRE ORDERÓW. Produkujemy tylko wybrane projekty w większej ilości sztuk, a pozostałe to tylko modele pokazowe. Kalkulujemy czas realizacji i zbieramy zamówienia na te modele, których fizycznie nie mamy. Następuje także selekcja i obserwujemy co klientkom się narawdę podba, a co nie szczególnie trafia w ich gusta. Później szyjemy tylko tyle sztuk ile się zamówiło. Klientki cierpliwie czekają obdarzając nas niesamowitym zaufaniem. Metoda się sprawdza więc w każdej kolejnej kolekcji wdrażamy ten model sprzedaży. W tym momencie każda nasza kolekcja tak wygląda: jest część projektów dostępna “od ręki” i druga część ‘pre order”. Gdy wprowadzamy nowy kolor, zamawiamy minimalne ilości, bo przede wszystkim chcemy sprawdzić jak dany kolor spodoba się klientkom. Jeśli jest dobrze przyjęty mamy pewność, że możemy zamówić większą partię. Nie produkujemy pełnych magazynów “na zapas” a to pozwala niesamowicie zoptymalizować produkcję i odpowiadać na potrzeby klientek, które są dla nas najważniejsze.

10/ W Waszej rozmiarówce mamy do wyboru tylko 2 rozmiary, to nietypowe rozwiązanie.

Na to jak dana sylwetka wygląda w konkretnym ubraniu zależy przede wszystkim sposób konstrukcji odzieży, tkanina, rozciągliwość, jakość szwów - nie to co jest na metce. Nasze projekty dopracowujemy w najmniejszym szczególe, mierzymy na kilku sylwetkach, analizujemy kurczliwość z technologiem i konstruktorem odzieży. Okazuje się, że dzięki domieszce elastanu (lub w linii Softly lycry) zakres pracy dzianiny jest bardzo duży i praktycznie nie zdarzają się sytuacje, że klientka pyta o większy rozmiar niż M/L. Jednak by mieć pewność, że nie ma zapotrzebowania na większe rozmiary testowo w kilku bestsellerowych modelach wprowadziłyśmy jeszcze jeden większy rozmiar. Okazało się, że zainteresowanie nim było naprawdę znikome w efekcie szybko z niego zrezygnowałyśmy. Nasze klientki uwielbiają dopasowane kroje i dwa rozmiary w ofercie w pełni wyczerpują ich potrzeby.

IMG_20210402_091150jpg

11/ Kim jest kobieta Nudyess?

Kobieta Nudyess to kobieta, która jest świadoma siebie, nie chce chować się w falbanach, krajach oversize czy warstwach tiulu. Wybiera proste fasony bo doskonale zna swoją sylwetkę i swoje potrzeby. Ale kobieta Nudyess to także kobieta, która nie jest pewna siebie i dopiero pracuje nad samoakceptacją, próbuje przełamać swoje wewnętrzne bariery i odkryć swoje prawdziwe piękno. Często dopasowana sukienka, spódnica czy top podkreślający sylwetkę jest jej pierwszym krokiem w tej drodze kup pokochaniu siebie. Zdarza się, że takie dwa różne typy kobiet spotykają się na naszej sesji, albo na zakupach w sklepie stacjonarnym i wówczas dzieje się magia. Mogą bardzo wiele sobie przekazać i się od siebie nauczyć.

12/ W czym tkwi spektakularny sukces marki?
Być może nieskromnie, ale jesteśmy przekonane, że w dużej mierze przyczyniłyśmy się do wypromowania na polskim rynku mody na dopasowane kroje, prążkowaną dzianinę czy aplikację złotych sportowych nap do wieczorowych projektów. Jednak prawdziwy sukces tkwi w tym, że nigdy nie chciałysmy tworzyć mody abstrakcyjnej czy niedostępnej. Zawsze na pierwszym miejscu stawiamy użyteczność danego projektu. Wprowadzając do kolekcji produkt zastanawiamy się na jakie okazje klientka będzie mogła go założyć i jak będzie się w nim czuła. To klientka jest u nas zawsze na pierwszym miejscu, jej zdanie, opinia, potrzeby, feddback. To klientki stają się naszymi gwiazdami, modelkami, recenzentkami. Przyznajemy iż świadomie nie skupiamy się na gwiazdach czy influencerkach, ale pierwsze skrzypce oddajemy naszym klientkom.

13/ Jakie rady dałybyście kobietom które marzą o założeniu własnej marki odzieżowej?

Przede wszystkim nie ma złotego scenariusza gwarantującego sukces. Na pewno potrzeba wizji i niezachwianej wiary, że się uda, do tego ogromu zaangażowania, ciężkiej pracy a także wielu wyrzeczeń i cierpliwości, bo sukces nie zawsze przychodzi od razu. Niestety często markę postanawiają otwierać osoby, które po prostu lubią modę. To jednak trochę za mało. Potrzebna jest rzetelna wiedza (lub dobrzy specjaliści) na temat technologii odzieży, konstrukcji, szycia i materiałów, bo bez takich podstaw nawet najlepsze wizja może nie przetrwać.

IMG_20210402_091528jpg

Więcej na: https://nudyess.com/